BasiaKwiatkowska
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
 Wysłany: Śro 23:13, 21 Cze 2006 Temat postu: Usta |
|
|
kasia
Dołączył: 25 Mar 2005
Wysłany: 04 Lip 2005 02:44 am Temat postu: usta
-------------------------------------------------------------------------------
Basiu, a jak dabać o usta, oczywiście pomijając obowiązkowe nakładanie filtra w sztyfcie. Czy mozna nawilżać je tymi samymi preparatami, co twarz? Które z zaproponowanych przez Ciebie kosmetyków ewentualnie nadawałyby się na skórę ust? Co robić, gdy domowe, babcine sposoby typu miód, twarożek nie przynoszą spodziewanej porawy nawilżenia. W końcu usta to ważny element kobiecej urody. Proszę zdradż sekret na gładkie, nawilżone usta. A może wy kobietki macie jakieś tajemnicze sposoby ich codziennej pielęgnacji?
************************
Hokus
Dołączył: 19 Kwi 2005
Posty: 270
Wysłany: 04 Lip 2005 03:45 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Ja generalnie używam do pielęgnacji ust tych samych kosmetyków co do reszty twarzy - wyjątkiem są właśnie wspomniane już przez Ciebie sztyfty/ pomadki ochronne no i kolorówka. Jeżeli usta mam przesuszone to mi dobrze robi wzelina nakladana na noc - jeżeli serum czy krem okazuje się nie wystarczający dla ich nawilżenia.
Jeżeli łuszczą mi się skórki na ustach, to robię im masaż szczoteczką do zebów - taką o miekkim włosiu i bardzo delikatnie, żeby nie podrażnić.
Sposoby domowe typu miód - sam w sobie to u mnie się nie sprawdził, natomiast posmarowanie ust miodkiem i zrobienie masażu szczoteczką, zjedzenie miodku i nałożenie kremu, wazeliny czy innego ulubionego nawilżacza daje u mnie dobre efekty Miodek płynny daje trochę poślizgu szczoteczce i wtedy jest łatwiej masować.
_________________
Pozdrawiam,
Eliza
************************
joan1973
Dołączył: 19 Mar 2005
Posty: 93
Wysłany: 04 Lip 2005 04:14 am Temat postu:
-------------------------------------------------------------------------------
przesuszone usta, podraznione wiatrem czy mrozem wspaniale koi i regeneruje maśc gojąca z wit A - w aptece kosztuje ok 2 zł
I polecam także balsam Tisane firmy Herba Studio - na bazie miodu i wit E. ma działanie pielęgnacyjne, regenerujące i może służyć jako pomadka ochronna
_________________
Pozdrawiam, Joaś
***********************
Basia
Site Admin
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1790
Wysłany: 05 Lip 2005 09:26 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Do madrych i przydatnych rad dziewczyn dodam, ze jesli chodzi o dzialanie antyzmarszczkowe wiele osob stosuje takze na usta retinoidy takze te na recepte, przy czym uzywaja ich rzadziej, efektem ubocznym bylo lekkie ujedrnienie i jakby powiekszenie warg.
Poza tym wazelina lub maslo Karite przy silnym przesuszeniu, masc z witamina A takze dobry pomysl, oparta jest na wazelinie, wiec tez chroni przy okazji. Sztyfty z filtrami, powstrzymanie sie przed czestym oblizywaniem, zagryzaniem.
**************************
fishbina
Dołączył: 24 Mar 2005
Posty: 183
Wysłany: 06 Lip 2005 03:31 am Temat postu:
-------------------------------------------------------------------------------
Basiu!!!!!! i dopiero teraz mówisz że od retinoidów mi sie usta trochę powieksza?????? jako efekt uboczny??? pierwszy raz bym chciała zeby u mnie pojawił sie efekt uboczny...
oczywiście zaraz zaczne tym moim Diacnealem usto smarować
***********************
Basia
Site Admin
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1790
Wysłany: 06 Lip 2005 09:32 am Temat postu:
-------------------------------------------------------------------------------
| Cytat: | fishbina napisał:
Basiu!!!!!! i dopiero teraz mówisz że od retinoidów mi sie usta trochę powieksza?????? jako efekt uboczny??? pierwszy raz bym chciała zeby u mnie pojawił sie efekt uboczny...
oczywiście zaraz zaczne tym moim Diacnealem usto smarować |
Uwazaj, moga sie nieco luszczyc i podrazniac na poczatku.
**********************
fishbina
Dołączył: 24 Mar 2005
Posty: 183
Wysłany: 06 Lip 2005 09:42 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
nie szkodzi - przecierpie, chociaz mysle ze nie bede sie luszczyc bo jakas chyba odporna jestem, tylko zadam głupie pytanie:
na ustach mi sie plamy czy cos takiego od slonca chyba nie pojawią?
w tej chwili uzywam na twarz Avene 50+ kremu w pomaranczowym opakowaniu i to jest raczej solidna ochrona natomiast do ust nie znalazłam jeszcze jakiegos optymalnego rozwiazania (chodzi o gorzki smak + upiorny bialy kolor).. czyli w praktyce smaruje pomadka be-be lub neutrogeną czy jakims blyszczykiem co mi wpadnie w reke..
***********************
Basia
Site Admin
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1790
Wysłany: 06 Lip 2005 09:56 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Przydadza Ci sie lepsze filtry na usta, a krem Avene na obrzeze ust tez nie jest do przyjecia? Ja zwykle smaruje usta kremami do twarzy z filtrami.
*********************
fishbina
Dołączył: 24 Mar 2005
Posty: 183
Wysłany: 06 Lip 2005 10:09 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
własnie sprobowałam - jakies te usta mam ze mi sie zbiera krem w "zmarszczkach" poprobuje z samymi obrzezami.
**********************
ayem
Dołączył: 28 Mar 2005
Posty: 349
Wysłany: 18 Wrz 2005 02:11 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
polecam masc linomag na bazie lanoliny (plus wazelina)
na przysuszone i luszczace sie usta potraktowane zorac'iem dziala swietnie, juz po dwoch zastosowaniach problem znika.
przypadkowe odkrycie - kierujac sie info Basi o zaletach lanoliny postanowilem wlasnie do ust wykorzystac zawartosc pudelka, ktore stalo u mnie bezuzytecznie od czasu rynoplastyki nosa pare lat temu, kiedy to lekarz polecil mi smarowac linomagiem nos w srodku, aby wspomoc gojenie.
(od razu uprzedzam ze operacja byla ze wzgledow zdrowotnych - dla polepszenia oddychania - zeby nie wyszlo ze nie dosc ze maniak kosmetyczny ze mnie to jeszcze robie sobie operacje plastyczne)
wady: nie jest moze zbyt przyjemna w smaku/zapachu oraz dla mnie nie do stosowania w obecnosci swiadkow, bo na ustach zachowuje sie jak blyszczyk, ale dla dziewczyn moze to byc zaleta - taki tani juicy tubes minus kolor i zapach - tylko niezbyt dlugo sie trzyma
**********************
fishbina
Dołączył: 24 Mar 2005
Posty: 183
Wysłany: 19 Wrz 2005 08:59 am Temat postu:
-------------------------------------------------------------------------------
Masc linomag jest znakomita ale na usta to bym sie chyba nie pokusila.. byc moze maja na to wplyw moje wspomnienia z dziecinstwa kiedy to smarowalo sie mascia linomag niemowlaczkowe pupki zreszta z pozytywnym skutkiem bo sie wszystko raz dwa po tym goilo
To tylko dygresja. U mnie na razie usto sie nie luszczy czyli wszystko przede mna ale juz sie zastanawiam co by tu na taka ewentualnosc zastosowac.. Dla wszystkich nie uprzedzonych do linomagu pewnie masc bedzie sie swietnie sprawowac a dla mnie pewnie jakis smalec zostanie za kare:)
**********************
ayem
Dołączył: 28 Mar 2005
Posty: 349
Wysłany: 23 Wrz 2005 04:23 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
| Cytat: | fishbina napisał:
Masc linomag jest znakomita ale na usta to bym sie chyba nie pokusila.. byc moze maja na to wplyw moje wspomnienia z dziecinstwa kiedy to smarowalo sie mascia linomag niemowlaczkowe pupki zreszta z pozytywnym skutkiem bo sie wszystko raz dwa po tym goilo |
no fiszbino droga - to bedziesz miala zadanie bojowe. wiesz doskonale ze na tym forum lamiemy wszelkie stereotypy pielegnacyjne i nie tylko, wiec przy najblizszej okazji (odpukac) czeka na Cie wspaniale pole do popisu taki sudocrem tez niby do pupek a popatrz gdzie jeszcze sie nim ludzie smaruja...
jak nie dasz retinoidu na usta to ci sie nie beda uszczyc jak tak zrobilem jedynie tytulem eksperymentu zeby sie przekonac czy ta czesc bedzie mi sie luszczyc bo inne czesci twarzy nie chca tak wogole to usta mam dosc wydatne, moze nawet za bardzo, wiec nie czas jeszcze na dzialanie korygujace
********************
fishbina
Dołączył: 24 Mar 2005
Posty: 183
Wysłany: 11 Paź 2005 10:08 am Temat postu:
-------------------------------------------------------------------------------
No zgadza sie, zgadza Musze przyznac ze stary dobry linomag dobry jest na wszystko, troche sie musialam przemoc w sobie zeby sprobowac ale po stosowaniu Zoracu 0,5, tego podstepnego killera rowniez na usta, (chociaz rowniez mam niczego sobie a co!) obluszczylam sie niemilosiernie i prawde mowiac sobie tym linomagiem smaruje takze policzki w przyplywie determinacji (na noc rzecz jasna)
Na ustach linamag jest duzo bardziej przyjemniejszy w konsystencji niz takie np.maslo karite ktore trzeba dziubac mocno paluchem a tutaj konsystencja maselka i od razu wrazenie natluszczenia. Poza tym mam wrazenie ze linomag jest taki malo inwazyjny w porownaniu z takimi "profesjonalnymi" kremami natluszczajaco-nawilzajacymi i w poczatkowej fazie uwrazliwienia skory po retinoidach jest super rozwiazaniem (za przyzwoita cene dodam) bo taki prosty w skladzie i nie obciazajacy. Dzieki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
