BasiaKwiatkowska
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Wysłany: Nie 1:30, 17 Cze 2007 Temat postu: Retinoidy - wyższe stężenie czy nie ryzykować? |
|
|
PePePe
Dołączył: 20 Mar 2005
Posty: 65
:
Items
Wysłany: 17 Kwi 2005 04:07 am Temat postu: Retinoidy - wyższe stężenie czy nie ryzykować?
--------------------------------------------------------------------------------
Basiu,
moja kuracja Retinem A trwa już trochę. Używam stężenia 0,05%, po godzinie nakładam krem nawilżający Hydraphase LRP. Stosuję kurację w sekwencji następującej: 2 wieczory pod rząd RetinA i 1 dzień przerwy (wówczas nakładam Ystheal) i tak w kółko.
Dotąd nie zauważyłam u siebie żadnych, naparwdę ŻADNYCH reakcji uczuleniowych (!). Ku mojemu zaskoczeniu nawet sie nie łuszczę (??!!). Retin stosuję także pod oczy - również nie mam z tym problemu. Trochę jestem zszokowana, biorąc pod uwagę rzeczy, których się naczytałam o możliwościach reakcji ubocznych
Jak rozumiem, wynika z tego wprost, że toleruję retinoidy wyjątkowo dobrze, czy tak? Czy też może uważasz, że po prostu nakładam za mało preparatu i stąd brak reakcji podrażnieniowej?
Czy kiedy skończę Retin 0,05% powinnam spróbować mocniejszego stężenia 0,1% czyli Zoracu, bo takiego RetinuA nie ma w sprzedaży? Czy pozostać raczej przy stężeniu 0,05% i tylko systematycznie kontynuować kurację?
A jeśli jednak spróbować wyższe stężenia to, czy biorac pod uwagę, że Zorac to tazaroten a RetinA to tretinoina (czyli co innego jednak), w celu zapobiegania starzeniu się skóry Zorac dla mnie będzie OK (przypominam tylko, że należę do suchoskórych, ale nie wrażliwców, za to z tendencją do ściągania i odwodnienia)?
Będę Ci ogromnie wdzięczna za rozwianie moich wątpliwości i wahań.
Mocno pozdrawiam, jeszcze raz dziękując za to forum - PPP
Powrót do góry
Basia
Site Admin
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1747
:
Items
Wysłany: 18 Kwi 2005 10:41 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Mysle, ze tolerujesz dobrze retinoidy, nawet cienka warstwa preparatu juz moze powodowac silne luszczenie u niektorych osob.
Mozesz przestac uzywac krem nawilzajacy w dniu kiedy uzywasz Retin-A, krem moze oslabiac jego dzialanie. Zobaczysz, czy zaobserwujesz jakakolwiek roznice.
Jesli nadal bedziesz tak dobrze tolerowac 0,05% Retin-A to zmiana na Zorac 0,05% jest dobrym pomyslem. Podkreslam jednak, ze najpierw Zorac 0,05%. W zaleznosci od podloza retinoidy maja rozna sile dzialania, tak wiec mimo tego samego stezenia Zorac 0,05% jest silniejszy od kremu Retin-A 0,05%. Zazwyczaj formy zelowe lekow dzialaja silniej, krem Retin-A zawiera dodatkowo nawilzacze, ktore tak jakby lagodza i "buforuja" intensywnosc dzialania tretinoiny. Jesli chodzi o dzialanie przeciwzmarszczkowe, w niektorych badaniach tazarotene zawarte w Zoracu przewyzszalo nieco skutecznosc tretinoiny, tak wiec oba skladniki sa polecane w tym celu. Jesli bedziesz rownie dobrze tolerowac Zorac 0,05%, mozesz po skonczeniu tuby sprobowac Zorac 0,1% i sie go juz trzymac. Ogolnie korzystne jest stosowanie najwyzszego tolerowanego stezenia retinoidow, regularnie, czestotoliwosc taka, aby skora nie byla ciagle podrazniona i luszczaca sie. Od czasu do czasu przerwy i potem znowu powrot. Polecam tez miec zawsze dwie tuby slabszy Retin-A w okresie gdy skora moze byc bardziej podrazniona i silniejszy Zorac 0,1%.
Produkty z retinoidami na recepte, wg wzrastajacej sily:
0,025% krem < 0,05% krem< 0,01% zel<0,025% zel< 0,1% krem<0,05% zel<0,05% plyn na duzej ilosci alkoholu
Powrót do góry
PePePe
Dołączył: 20 Mar 2005
Posty: 65
:
Items
Wysłany: 19 Kwi 2005 10:14 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Basiu, dziękuję. Spróbuję w takim razie zastosować Zorac 0,05% i zobaczymy co się stanie, ale na 0,1% chyba się nie skuszę. No, zresztą, zobaczymy jeszcze jak będzie . Pomimo że się nie łuszczę, to jednak zauważam "wydelikacenie" skóry, które zaczęło się objawiać dopiero teraz zaczerwienieniem twarzy po zmyciu makijażu i wszelkich manipulacjach typu mycie, tonikowanie, osuszanie ręcznikiem po umyciu. Tak czasem wyglądam mniej więcej >>> ...
I jeszcze pytanko ... Czy nie wysuszę skóry za bardzo, rezygnując z kremu nawilżającego nakładanego po RetinieA? Bardzo się boję tego odwodnienia, bo pomimo że już praktycznie po sezonie grzewczym, moja skóra twarzy wciąż jest po nocy ściągnięta (jak i już w połowie dnia zresztą) i łatwo wysycha. Zawsze zreszta taka była, odkąd pamiętam.
Acha - jakiej długości przerwy powinnam robić? Jak już wspomniałam, obecnie stosuję RetinA w sekwencji trzydniowej: 2 dni Retin, 1 dzień przerwy. Chodzi mi o taką dłuższą przerwę, np. 1 miesiąc czy 2. Czy to jest wskazane, czy też należy stosować retinoidy non-stop na okrągło i nie robić żadnych przerw technicznych? Co na ten temat twierdzą fachowcy? Oczywiście cały czas chodzi mi o terapię ppzmarszczkową.
Moc pozdrowień - PPP
Powrót do góry
Basia
Site Admin
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1747
:
Items
Wysłany: 19 Kwi 2005 11:28 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Mysle. ze Zorac 0,1% jest zbyt silny by stosowac go regularnie, zwlaszcza przez osoby o wrazliwej, jasnej skorze, byc moze osoby o tlustej, grubej odpornej skorze bylyby odpowiednie do takiej kuracji, zwlaszcza gdy dodatowo maja ciemniejsza karnacje.
Lekkie podraznienie jest normalnym efektem i jest objawem dzialania. Ogolnie zaleca sie unikac podrazniania skory, jednak w tym przypadku lekkie podraznienie jest dopuszczalne i dobrze widziane.
Mozesz stosowac Retin-A w takiej sekwencji:
- Retin-A
- przerwa
- Retin-A
- przerwa
- przerwa
- Retin-A
- przerwa
- Retin-A
W dniach gdy stosujesz Retin-A nie stosowac kremu nawilzajacego, w dniach gdy go nie uzywasz nawilzac skore.
Jesli wprowadzisz Zorac 0,05% stosuj go na poczatku rzadziej czyli np dwa dni w tygodniu
- Zorac
- przerwa
- przerwa
- zorac
- przerwa
- przerwa
- przerwa
- zorac
Jesli go bedziesz dobrze tolerowac zwieksz czestotliwosc do 3 razy w tygodniu, potem ewentualnie co drugi dzien.
Jesli czujesz ze skora stala sie bardzo nadwrazliwa mozesz zmniejszyc czestotliwosc do jeden raz w tygodniu i nadal regularnie stosowac retinoidy, mozesz tez od czasu do czasu zrobic przerwe nie dluzsza niz 2 miesiace. Wiekszosc ekspertow zaleca regularne stosowanie, na poczatku czesciej potem dla potrzymania efektow rzadziej, zwlaszcza jesli ktos je dobrze toleruje.
Powrót do góry
skapula2
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 31
:
Skąd: Wrocław
Items
Wysłany: 19 Kwi 2005 01:58 pm Temat postu: Re: Retinoidy - wyższe stężenie czy nie ryzykować?
--------------------------------------------------------------------------------
[quote="PePePe"]
moja kuracja Retinem A trwa już trochę. Używam stężenia 0,05%, po godzinie nakładam krem nawilżający Hydraphase LRP. Stosuję kurację w sekwencji następującej: 2 wieczory pod rząd RetinA i 1 dzień przerwy (wówczas nakładam Ystheal) i tak w kółko.
PePePe na ile wystarcza Ci jedna tubka retin-a? Kiedyś Basia pisała, że przy codziennej aplikacji powinna wystarczyć na około 2 miesiące. Ja zużyłam tubkę przez miesiąc. Wygąda na to, ze nie żałowałam sobie preparatu, może dlatego, że krem szybko wchłania sie w moją skórę. Nie obeszło się bez łuszczenia i lekkiego podraznienia, ale jakoś to przeżyłam, teraz jest juz tak dobrze, że chyba nie rozstanę się z tym kremem. Zaznaczę tylko, że retin-a używam codziennie na noc, bez dodatkowego nawilżacza na wierzch.
Znajac siebie, pewnie juz niedługo będe chciała wypróbować cos mocniejszego, bo skoro jest tak dobrze, to pewnie może być jeszcze
lepiej.
Jaki jest Twój powód tego, że chcesz wypróbowac mocniejszy preparat? Czy retin-a 0,05 nie działa dość dobrze w Twoim przypadku?
Pozdrawiam
Powrót do góry
Basia
Site Admin
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1747
:
Items
Wysłany: 19 Kwi 2005 02:03 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Nawet jesli Retin-A znika szybko to lepiej go nie dokladaj, ale zostan przy cienkiej warstewce. Mozesz wyprobowac Zorac 0,05% jesli tak dobrze tolerujesz Retin-A, rozprowadza sie nieco lepiej, gdyz ma forme zelu i nei jest taki "suchy" jak Retin-A, niestety tuba zawiera tylko 15 g i jest drozsza, wiec pewnei wykonczysz ja jeszcze szybciej.
Mysle, ze Pepe, chce siegnac po cos mocniejszego, nie dlatego, ze Retin-A u niej nie dziala, ale ze wzgledu na ta regule -
Ogolnie korzystne jest stosowanie najwyzszego tolerowanego stezenia retinoidow, regularnie, czestotoliwosc taka, aby skora nie byla ciagle podrazniona i luszczaca sie.
Zgodnie z podana rozpiska, zel 0,05% jest silneijszy od kremu 0,05%.
Powrót do góry
PePePe
Dołączył: 20 Mar 2005
Posty: 65
:
Items
Wysłany: 19 Kwi 2005 02:52 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Dzieki Basiu za odpowiedź. Sprobuje obyc się bez dodatkowego smarowidła, choć będzie mi ciężko zrezygnować z kremu, bo znacznie poprawia komfort mojej skóry (lubię bardzo wszelkie tłustości na noc, więc nawet nawilżający Hydraphase wydaje mi sie być za "cienki", a Retin, tak jak napisałaś, jest taki bardzo "suchy", tępy po wsiąknięciu i pozostawia na skórze wrażenie suchości, zero filmu, że aż się prosi jeszcze czymś posmarować).
Z Twojej rozpiski wynika też, ze chyba dość często sie raczę Retinem - u Ciebie jest to ca. 3 razy w tygodniu, zaś w dotychczas przez mnie stosowanej sekwencji to 4 razy/tydzień . ALe skoro jakoś to znoszę to pociągnę te 4x jak długo się da, bez dłuższych przerw.
Skapula,
nie wiem na ile wystarcza mi tubka Retinu, bo jej jeszcze nie skończyłam . Zapytałam Basię tak zapobiegawczo, na przyszłość, bo zdobycie recepty też trochę trwa w moim przypadku a lubie wiedzieć co i jak z wyprzedzeniem. Jeśli o mnie chodzi to nakładam go 4 razy w tygodniu, dość cienko, tzn. ok. 0,5-0,7 ml (to na oko, bo nie mierzyłam) - w każdym razie jestem tą ilością w stanie posmarować całą twarz i szyję oraz wokół oczu.
Basia ma rację. Pomyślałam, że skoro stosunkowo dobrze (w mojej opinii) toleruję Retin 0,05% i nie odczuwam jakichś bardzo przykrych sensacji, to może by tak coś mocniejszego . Nie znaczy to, że jestem niezadowolona z Retinu - nie, jest OK. Co do działania to, kurczę, mam nadzieję że działa! Choć tego nie widać gołym okiem. Jestem jeszcze w tym wieku kiedy zmarszczek jest bardzo niewiele, a ja na dodatek dobrze się trzymam (he he he ), więc to kuracja zapobiegawcza.
Pozdrowienia. PPP
Powrót do góry
Basia
Site Admin
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1747
:
Items
Wysłany: 19 Kwi 2005 03:03 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
PePePe napisał:
Dzieki Basiu za odpowiedź. Sprobuje obyc się bez dodatkowego smarowidła, choć będzie mi ciężko zrezygnować z kremu, bo znacznie poprawia komfort mojej skóry (lubię bardzo wszelkie tłustości na noc, więc nawet nawilżający Hydraphase wydaje mi sie być za "cienki", a Retin, tak jak napisałaś, jest taki bardzo "suchy", tępy po wsiąknięciu i pozostawia na skórze wrażenie suchości, zero filmu, że aż się prosi jeszcze czymś posmarować).
Z Twojej rozpiski wynika też, ze chyba dość często sie raczę Retinem - u Ciebie jest to ca. 3 razy w tygodniu, zaś w dotychczas przez mnie stosowanej sekwencji to 4 razy/tydzień . ALe skoro jakoś to znoszę to pociągnę te 4x jak długo się da, bez dłuższych przerw.
A mi z wyliczen wyszlo, ze nakladasz 2 razy na tydzien, pomylilam sie widac. W takim wypadku trzymaj sie swoich 4 razow i jesli wolisz nakladaj krem, nie jest to przymus, byc moze wersja:
- Retin-A
-przerwa
-Retin-A
- przerwa
-Retin-A
-przerwa
- Retin-A
Bedzie lepsza dla Ciebie, nadal jest to 4 razy w tygodniu, w kazdym dniu bez Retin-A mozesz mocno nawilzac skore na wieczor, mozesz stosowac od czasu do czasu wazeline lub oleje roslinne np z ogorecznika, przy suchej cerze lykanie kapsulek z ogorecznikiem i kapsulek z olejem rybkim jest tez bardzo korzystne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|