Forum BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU) Strona Główna BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU)
Pielęgnacja skóry poparta faktami
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

o tym jak czytac sklady

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU) Strona Główna -> Tematyka ogólna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BasiaKwiatkowska
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy

PostWysłany: Czw 19:39, 22 Cze 2006    Temat postu: o tym jak czytac sklady

Sylwiasta

Wysłany: 13 Cze 2005 04:21 pm
--------------------------------------------------------------------------------

Droga Basiu oraz inne zaawansowane Forumowiczki ( w czytaniu skladow ),
Mam serdeczna prosbe - czy udaloby sie zrobic zestawienie zasad czytania skladow?
Mniej wiecej orientuje sie juz troszke co jest co, korzystam ze slownika skladnikow kosmetycznych Wizazu, Pauli Begoun oraz list skladnikow komedogennych ale intryguja mnie sposoby wykrycia np. po ktorym ze skladnikow na liscie , mozemy sie spodziewac, ze cala reszta (czesto dluga) skladnikow pozostalych - to juz rzeczy zawarte np. w ilosciach ponizej 1%? Czy w ogole istenieja tu jakies ogolne zasady???
Pozdrawiam serdecznie,
Sylwia
****************************
Basia
Site Admin

Wysłany: 24 Cze 2005 09:54 am Temat postu:
-------------------------------------------------------------------------------

Niestety nie ma prostych zasad, ktore odnosilyby sie do wszystkich rodzajow produktow, ktore by mozna zebrac w punktach, jest to kwestia wczytywania sie w listy, poznawania nazw i dzialania poszczegolnych skladnikow, niektore maja ograniczenia co do maksymalnego stezenia co moze byc pomocne, gdy porowna sie miejsce w skladzie takiego skladnika w stosunku do innych.
Jesli chodzi o kremy z filtrami to jest jeszcze bardziej skomplikowane.
Firmy i ustawy nam tego dodatkowo nie ulatwiaja, gdyz w roznych krajach obowiazuja rozne zasady, nie wszystkie sklady sa poadawane zgodnie z zasadami.
Ogolnie trzeba sie cieszyc, ze w ogole sklady sa podawane, gdyz jeszcze kilkanascie lat temu, nie bylo takiego obowiazku, zas w Kanadzie dopiero w tym roku wprowadzono obowiazek podawania pelnych skladow na opakowaniu kosmetyku.

Takie najprostsze zasady:
- W krajach UE sklady podawane sa wg. nazewnictwa INCI- International Nomenclature Cosmetic Ingredient [skrót od Międzynarodowego Nazewnictwa Surowców Kosmetycznych]. W innych krajach czesto stosuje sie inne nazwy chemiczne, zdazy sie wiec, ze sklad moze wygladac inaczej, a w rzeczywistosci bedzie to to samo, tylko zastosowano wymienne nazwy chemiczne; w Kanadzie ostatnio bardzo namieszano, tak wiec sklady tam dostepnych kosmetykow beda wygladac jeszcze inaczej, w wielu krajach sklady podaje sie w rodzimym jezyku [np. Japonia, Meksyk, Brazylia i inne kraje Ameryki Poludniowej, co niestety sprawia, ze czesto sa one nieczytelne dla wiekszosci, przykladowo kosmetyk kupiony w Japonii, moze miec podany sklad w postaci japonskich znaczkow...
- Skladniki podawane sa w ilosciach malejacych czyli substancje zastosowane w najwiekszych ilosciach beda stac na poczatku skladu, dlatego woda jest zwykle pierwsza, gdyz w wiekszosci kosmetykow stanowi 70-80% calej masy kosmetyku.
- Skladniki zastosowane w ilosci poniezej 1% moga byc wymieniane w dowolnej kolejnosci, tutaj juz powyzej opisana zasada nie obowiazuje. Niektore firmy wymieniaja je w kolejnosci alfabetycznej. wykle na koncu skladu pojawiaja sie konserwanty, srodki zapachowe i koloryzujace, choc czesto tez skladniki, o ktorych tak glosno w opisie, a w praktyce zastosowano je w znikomych ilosciach. Wszystko zalezy od rodzaju danego skladnika przykladowo 0,1% retinolu to juz male cos, zas 0,1% kwasu askorbinowego to zupelnie nic jesli chodzi o korzysci dla skory.
- W niektorych krajach [np. USA, Kanada] tzw. skladniki aktywne podawane sa osobno wraz ze stezeniami % dla kazdego skladnika, co jest bardzo pomocne. W Europie zwykle zalezy to od dobrej woli producenta. Jest to po czesci wynikiem definicji kosmetyku i leku w danym kraju. Przykladowo produkty z filtrami to w krajach UE kosmetyki, zas w USA sa to tzw. produkty OTC [over-the-counter drug] czyli bardziej leki, ale sprzedawany bez recepty, dlatego produkty z filtrami w USA musza miec wylistowane osobno filtry UV z podaniem ich stezenia procentowego.
- Jesli chodzi o leki to tutaj obowiazuja juz inne zasady, wiele lekow ma podawane sklady wg. alfabetu. Ostatnio z niepokojem zauwazylam, iz coraz wiecej firm kosmetycznych podaje sklady wg. alfabetu, jesli by to mialo sie stac norma, wtedy wszelkie analizy skladow beda juz niemozliwe i bedziemy wiedziec jeszcze mniej niz mozemy sie obecnie domyslac.

Nawiazujac do tego pytania zalozylam te dwa posty, gdzie skopiowalam moje dawne teksty, nie mam pewnosci czy seria OLIGOAQUAVITA jest jeszcze dostepna, ale byc moze sam opis skladu sie komus przyda.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU) Strona Główna -> Tematyka ogólna Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin