Forum BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU) Strona Główna BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU)
Pielęgnacja skóry poparta faktami
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Liposomy - okazuje sie, ze do pustego nie nalejesz

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU) Strona Główna -> Tematyka ogólna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BasiaKwiatkowska
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy

PostWysłany: Czw 21:02, 25 Paź 2007    Temat postu: Liposomy - okazuje sie, ze do pustego nie nalejesz

Miałam okazję posłuchać wykładu pana Johann’a Wiechers’a. Nazwisko tego pana było mi znane z artykułów, głównie dotyczących metod wprowadzania składników aktywnych w głąb skóry. Pan jest Holendrem, wykłada na wielu uczelniach i ogólnie posiada dużą wiedzę na temat technologii produkcji kosmetyków, jest dla wielu autorytetem w swej dziedzinie. Jego teksty są dla mnie bardzo wiarygodne.

Otóż krótko mówiąc wychodzi na to, że mając puste liposomy nie jesteśmy już w stanie ich napełnić.

Zainteresowało mnie to, ponieważ stosuję i z trudem zdobywam z Niemiec składnik znany powszechnie jako Lipodermina – jest to taka żółta galaretowata substancja, która jak twierdzi producent zawiera puste liposomy.

Zaczynając od początku.
Liposomy miały wielki bum w latach 80tych. Wtedy wiązano z nimi ogromne nadzieje i przypisywano im więcej możliwości niż w rzeczywistości mogły zrobić. Jak to często bywa w przemyśle kosmetycznym, liposomy zaczęto stosować zanim zrozumiano jak one w ogóle działają.
Liposomy to mikroskopijnej wielkości nośniki, takie puste kuleczki, składające się z jednej lub kilku otoczek lipidowych wypełnionych zwykle wodą.
Pierwsze wzmianki na temat liposomów pojawiły się w 1963 roku, ale dopiero w latach 80tych liposomy wprowadzono w praktyce. Badania z użyciem liposomów z lat 80tych są czasem sprzeczne jedni sugerują, że zwiększają penetrację, inni, że nie.
W latach 90tych wiedza na temat liposomów się poszerzyła. Zrozumiano jak wiele czynników może zmieniać ich właściwości, głównie chodzi tutaj o skomplikowane zasady termodynamiki np. że liposomy w stanie ciekłym lepiej wnikają w skórę niż te w stanie żelowym, że liposomy wielowarstwowe (multilamellar) działają gorzej od jednowarstwowych, że ważny jest ładunek elektryczny liposomów i oczywiście wielkość.

Badania z lat 2000 dostarczyły więcej informacji, jak również więcej niewiadomych.
Badania na liposomach przeprowadza się głównie przy użyciu substancji rozpuszczalnej w wodzie CF – carboxyfluorescein (jest to barwnik fluorescencyjny, który upakowany w liposomy pozwala na śledzenie losów liposomów w skórze.)
Jako przykład pan Wiechers podaje badanie przeprowadzone przez firmę ROVI, która także produkuje puste liposomy.
Zrobiono próby z kremem zawierającym wolny CF, CF zamknięty w liposomach i CF wymieszany z pustymi liposomami.
Wynik był taki, że wolny CF wniknął tylko w samą powierzchnię naskórka, CF wymieszany z pustymi liposomami, podobnie, tylko liposomy wypełnione CF dostarczyły tę substancję w głąb skóry.
Źródło C&T June 2005

Co to oznacza w praktyce.

Puste liposomy stosowane są głównie w badaniach porównawczych oraz jako sztuczne modele komórek, w kosmetyce polecane są jako źródło kwasu linolowego oraz fosfatydylocholiny.
Liposomy, także te puste mogą wpływać na przepuszczalność bariery lipidowej naskórka, wbudowując się w nią i w ten sposób poprawiać wchłanialność innych składników, czyli na takiej zasadzie jak lecytyna, z której liposomy są zbudowane, Wynikałby z tego, że lipoderminę, można by potraktować jako łatwiejszy w użyciu rodzaj lecytyny.
Firma niemiecka Kuhs, producent lipoderminy w swoich publikacjach sugeruje, że można załadować puste liposomy, przy czym jednym z etapów jest proces homogenizacji [link widoczny dla zalogowanych] do ktorego potrzebny jest homogenizator.
Firma Rovi, tez produkuje puste liposomy i niby w opisie także wspomina, ze można je załadować, ale z kolei to wlasnie firma Rovi stoi za wyzej opisanym badaniem sugerującym, ze puste liposomy załadować sie nie da.
Puste liposomy oferuje tez wiele Japońskich firm, jedne wspominają o możliwości ich ładowania, inne nie.

Pan Wiechers uwaza, ze w domowych warunkach liposomow wykonac czy załadować sie jednak nie da.

Jakby nie było, lipodermina pozostaje wygodnym w uzyciu skladnikiem, tyle, ze drogim. Pelni ona funkcje emulgatora, nawilza, poprawia bariere lipidowa naskórka i jako lecytyna w pewnym stopniu ulatwia przenikanie składników aktywnych.

Z finansowego punktu widzenia kupno lecytyny o wysokiej zawartości fosfatydylocholiny, czyli takiej jaka została użyta w lipoderminie byłoby bardziej opłacalne, bo nie trzeba już płacić za wodę i alkohol i dodatkową wagę oraz łatwiej się to przechowuje. Źródła są, ale sprzedają te produkty głównie w dużych, hurtowych ilościach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU) Strona Główna -> Tematyka ogólna Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin