Forum BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU) Strona Główna BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU)
Pielęgnacja skóry poparta faktami
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kto stosuje Diacneal pod oczka? Jakie efekty?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU) Strona Główna -> Retinoidy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BasiaKwiatkowska
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy

PostWysłany: Nie 1:59, 17 Cze 2007    Temat postu: Kto stosuje Diacneal pod oczka? Jakie efekty?

Alloha



Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 19
:


Items
Wysłany: 07 Sty 2006 01:37 pm Temat postu: Kto stosuje Diacneal pod oczka? Jakie efekty?

--------------------------------------------------------------------------------

Chodzi mi nie tylko o redukcję zmarszczek, ale także o skutki uboczne.
Mam cerę trądzikową (26 lat) i Diacneal może mi pomóc , tylko chciałabym wiedzieć, czy kwas glikolowy zawarty w Diacnealu nie wyrządza zbyt wielkich szkód delikatnej skórze pod oczami...Jakie macie doświadczenia?

Powrót do góry


joannea



Dołączył: 02 Kwi 2005
Posty: 100
:


Items
Wysłany: 07 Sty 2006 01:53 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

rowniez mam 26 lat i trądzikowa cere, i używałam diacneala takze pod oczy. O ile na skorze twarzy sprawdzil sie wręcz świetnie, idealnie i cudownie az do wprawienia mnie w oczoslup , o tyle skóre pod i wokoł oczu wysuszyl niemilosiernie, aż do zalapania podrazenienia (bo sie mądra nie dalam wystraszyć). Myślę, że jeżeli będziesz się na niego decydowała, to trzeba by aplikować nie codziennie, i bardzo bardzo ostroznie. Ale na calej reszcie twarzy - miooodzio....

Ostatnio zmieniony przez joannea dnia 08 Sty 2006 08:19 am, w całości zmieniany 1 raz

Powrót do góry


mgielka3



Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 29
:


Items
Wysłany: 07 Sty 2006 02:03 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

ja pod oczy korzystam póki co z próbki ystheala, po 3 tygodniach Diacnealu co 2gi dzień zaczynam codziennie, ciekawe jak będzie dalej:)

Powrót do góry


perfecta



Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 14
:


Items
Wysłany: 07 Sty 2006 03:09 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Ja codziennie rzucam ystheal+ z próbki pod oczy a co drugi dzień diacneala na resztę. Stosuję tak drugi tydzień. Przedtem diacneal był codziennie, udało mi się tak ze 3 razy po 6 dni najwyżej potem było podrażnienie. Więc lepiej nie ryzykować , chyba, że skóra odporna.
_________________
ogólnie jest ok

Powrót do góry


asinek



Dołączył: 20 Mar 2005
Posty: 340
:
Skąd: Ratingen, Niemcy

Items
Wysłany: 07 Sty 2006 03:22 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

ha, a u mnie sie sprawdza! co mnie tez wprawilo w oslupienie, jako ze oczy i skore wokol nich mam wrazliwa.
Stosuje Diacneal codziennie z jedna przerwa w tygodniu (wtedy klade Retin A).
Poza lekkim przesuszeniem po jakich dwoch tygodniach stosowania i przejsciowym lekkim zaczerwienieniem skory (ale to mogl byc tez wynik generalnej zlej kondycji i braku snu) nie mialam zadnych sensacji.
Teraz juz nie wygladam na o 10 lat starsza, bo czas jakis przez owo przesuszenie moje niewatpliwe podoczne zmarchy byly mocno podkreslone. Jednak (chyba po miesiacu, sorry, nie prowadze dzienniczka, choc z moja pamiecia raczej powinnam) wsio wrocilo do normy, kurze lapki sa jakby ociupinke plytsze .
Dodam ze na poczatku stosowania Diacnealu pod oczy kladlam po jakiejs godzince lub dwoch Nanobase lub biala wazeline.
Skore mam normalna sklonna do przesuszania i wypryskow (teraz oczywiscie juz nie), lat 33.
Co mnie w ogole fascynuje to moje pierwsze zetkniecie z Diacnealem kilka miesiecy temu nastroilo mnie dosc sceptycznie - jako ze nie moglam go uzywac czesciej niz co dwa dni ze wzgledu na czerwienienie sie skory i czasem pieczenie. Teraz nic sie nie dzieje! Albo to zbawienne dzialanie retinoidow "podrasowalo" mi skore albo nie wiem co.

Powrót do góry


Sylwiassta



Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 42
:
Skąd: Kraków

Items
Wysłany: 07 Sty 2006 04:29 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Od ponad miesiaca klade Diacneal na cala buzie lacznie z terenami "podocznymi" ale ostatnio zaczelam klasc go co noc (wczesniej robilam 1-2 nocne przerwy) i niestety mam problemy ze szczypaniem - szczypie mnie bardzo filtr (dzisiaj Anthelios DP, jutro naloze Avene emulsje i napisze czy szczypalo) a nawet Dermalibour, ktory nakladam na Diacneal po jakiejs godzinie. Tzn szczypie kilkanascie minut a potem wszystko jest sie normalizuje.
Luszczenia nie zauwazylam - poprawe stanu cery TAK.

Chyba przejde za rada Joanney na poprzedni model postepowania i bede nakladac Diacneal pod oczy co kilka nocy inaczej nalozenie filtra rano bedzie dla mnie istna meczarnia!!!!

Powrót do góry


Alloha



Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 19
:


Items
Wysłany: 08 Sty 2006 06:18 am Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Dziękuję za te kilka odpowiedzi, w takim razie spróbuję,choć może zakupię Istheal i przez 2 tygodnie trochę przygotuję skórę pod oczkami, zanim posmaruje sie Diacnealem. Teraz na twarz stosuję Isotrex, który raczej pod oczęta się nie nadaje...Ale bardzo chętnie poczytam jeszcze o waszych wrażeniach, za stosowania Diacnealu...

Powrót do góry


kasmar



Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 37
:
Skąd: Poznań

Items
Wysłany: 08 Sty 2006 07:02 am Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Ja stosuję Diacneal już od przeszło 3 miesięcy na całą twarz wraz z okolicą oczu i nic mnie nie podrażnia , nie czuję nawet szczypania, brak łuszczenia. Cera ewidentnie mi się poprawiła, przestały mi wyskakiwać uporczywe gule w okolicach brody, zaskórników całkowicie nie zlikwidował, ale jest ich mniej. Smaruję twarz Diacnealem codziennie, czasami robię przerwę i wówczas stosuję coś mocno nawilżającego.

Powrót do góry


Sylwiassta



Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 42
:
Skąd: Kraków

Items
Wysłany: 08 Sty 2006 03:02 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Kazda skora inna Kasmar, ja przez codzienne stosowanie Diacnealu pod oczami nabawilam sie tak silnego podraznienia, ze pomaga nakladana tylko co kilka godzin masc z witamina A!
To tez przed zastosowaniem w ten sposob retinaldehydu nalezy skore pod oczami dobrze przyzwyczaic a i pozniej uwazac! Bo moze byc, jak u mnie:

Powrót do góry


kasmar



Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 37
:
Skąd: Poznań

Items
Wysłany: 08 Sty 2006 05:32 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Sylwiassta napisał:
Kazda skora inna Kasmar, ja przez codzienne stosowanie Diacnealu pod oczami nabawilam sie tak silnego podraznienia, ze pomaga nakladana tylko co kilka godzin masc z witamina A!
To tez przed zastosowaniem w ten sposob retinaldehydu nalezy skore pod oczami dobrze przyzwyczaic a i pozniej uwazac! Bo moze byc, jak u mnie:

Sylwiassta, ależ ja nikomu nie sugeruję w jaki sposób i jak często ma używać Diacneal, opisałam tylko jak stosowanie Diacnealu wygląda u mnie i jak moja skóra na to reaguje.

Powrót do góry


fishbina



Dołączył: 24 Mar 2005
Posty: 181
:
Skąd: Warszawa

Items
Wysłany: 09 Sty 2006 04:26 am Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Ja rozniez stosuje Diacneal na calosc bez ograniczen. Skory sa naprawde rozne, u mnie np. stosowanie Diacnelau przez ok. 3 m-ce codziennie na noc - bez robienia przerw nie spowodowalo żadnych skutkow ubocznych oprocz tych pozadanych o ktorych juz pisalam czyli brak sklonnosci do wypryskow, zmniejszenie zaskornikow, wygladzenie skory.A nie uwazam sie za osobe z tzw. odporna skora. Jednak z tego co widze trzeba sprawe traktowac osobniczo i bez samoobserwacji sie nie obejdzie, trzeba samemu wypracowac harmonogram nakladania. Tym bardziej ze sa skory ktore silnie podraznic moze nawet kapsulka vit E co dpiero mowic o Diacnealu takze trzeba uwazac ale tez nie bac sie bo jednak jest on przeciez dla ludzi
Juz nawet uwazalam ze taka jestem przyzwyczajona do retinoidow i wszystko mi wolno ale widze ze Zorac to jest naprawde kiler i tak latwo mi z nim nie pojdzie.. Takze ten prog wrazliwosci kazdy ma inny i trzeba go sobie indywidualnie ustalic..

Powrót do góry


Sylwiassta



Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 42
:
Skąd: Kraków

Items
Wysłany: 09 Sty 2006 05:12 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Zgadzam sie Fishbino - kazdy musi test przeprowadzic na sobie ale niektorzy moga sie rozentuzjazmowac po przeczytaniu postu Kasmar o codziennym stosowaniu D.pod oczy i zrobic sobie kuku.
Stad moja natychmiastowa reakcja (postem ), ze niektore skory moga na takie dzialanie zareagowac podraznieniem i innymi nieprzyjemnymi doznaniami! Tak jak moja. Z reszta nie ja pierwsza pisze, ze toleruje dawke retinaldehydu tylko 2-3 razy w tygodniu. Pod okiem nawet mniej czesto.
To,ze niektorzy moga w taki sposob stosowac Diacneal (np jak Ty - podziwiam!) nie znaczy, ze mozna sie rzucac od razu na glowke (w tubke z Diacnealem ) Jak to Lenna ladnie napisala, trzeba obserwowac reakcje swojej skory i nie do konca sugerowac sie tym co moga inni.

Powrót do góry


kasmar



Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 37
:
Skąd: Poznań

Items
Wysłany: 09 Sty 2006 06:05 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Sylwiassta napisał:
Zgadzam sie Fishbino - kazdy musi test przeprowadzic na sobie ale niektorzy moga sie rozentuzjazmowac po przeczytaniu postu Kasmar o codziennym stosowaniu D.pod oczy i zrobic sobie kuku.
Stad moja natychmiastowa reakcja (postem ), ze niektore skory moga na takie dzialanie zareagowac podraznieniem i innymi nieprzyjemnymi doznaniami!

Sylwiassta, autorka wątku prosiła o subiektywne opinie osób, które stosują Diacneal i takie też otrzymała, dlatego też nie rozumiem skąd ta napaść na moją wypowiedź. Sama zresztą napisałaś, że każdy, test musi przeprowadzić na sobie, także naprawdę nie wiem o co ci chodzi

ps. trochę wiary w poczynania ludzi, nikt o zdrowych zmysłach sam sobie oka nie wykole

Powrót do góry


Sylwiassta



Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 42
:
Skąd: Kraków

Items
Wysłany: 09 Sty 2006 06:51 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Z tego co widze, to zalozycielka watku prosila, zeby napisac, czy Diacneal nie wyrzadza krzywdy delikatnej skorze pod oczami.
Odpowiedzialam bo mnie akurat, stosowany nawet z umiarem, po poczatkowym zachwycie, wyrzadzil. Teraz sprawe mozolnie zaleczam i chce wrocic stopniowo do stosowania go tam ponownie.

Dlatego radzilam zeby dmuchac na zimne a nie napadalam na Ciebie.
Nie mialam absolutnie takiego zamiaru!
Po prostu moja odpowiedz nastapila po Toim poscie i odwolalam sie do niego, jako do ostatniej wypowiedzi. Przepraszam, musialas mnie zle zrozumiec.
Z reszta pod spodem odnioslam sie tez do wypowiedzi Fishbiny - ktora rowniez, okazuje sie byc wyjatkowo odporna na ten specyfik.
Podziwiam, lecz sama - nie jestem.

Ale nurtuje mnie tez inna rzecz:
Oczywiscie odpornosc na dzialanie pochodnych witaminy A jest sprawa indywidualna ale...
Jednakowoz widzac u wielu Forumowiczek czasem wrecz przerzucanie sie opowiesciami typu " nakladam Zorac/retin/etc, codziennie i to pod/na oczy etc.i sie nawet nie czerwienie" (no, mistrzem to jest tu w nakladaniu na siebie roznych groznych rzeczy Thanatos, ale to wyjatkowy facet jest i wytrzymalosc jego skory jest niejako po za konkurencja) i dlatego sie odezwalam bo w moim przypadku, nawet deliktane i stopniowe wprowadzenie takiego "pikusia" jak retinaldehyd pod oczy, zakonczylo sie nieprzyjemnie i wolalabym aby osoby wprowadzajace te specyfiki dmuchaly na zimne.

Wiem, ze teraz wpisywac sie moga sami "starzy biochemiczni wyjadacze" ale chyba zdanie, ze tak, Diacneal moze podraznic skore pod oczami, nawet stosowany ostroznie - tez cos wnosi do dyskusji?

Coz, moze pisze tak stanowczo broniac swoich "trzech groszy" bo posmarowalam swoja zaschnieta skorupke pod oczami kapsulka Tokovitu, ktora mi coraz bardziej migruje do oczu...

Powrót do góry


pitipel



Dołączył: 20 Mar 2005
Posty: 478
:


Items
Wysłany: 10 Sty 2006 01:46 am Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Sylwiassta napisał:
Z tego co widze, to zalozycielka watku prosila, zeby napisac, czy Diacneal nie wyrzadza krzywdy delikatnej skorze pod oczami.
Odpowiedzialam bo mnie akurat, stosowany nawet z umiarem, po poczatkowym zachwycie, wyrzadzil. Teraz sprawe mozolnie zaleczam i chce wrocic stopniowo do stosowania go tam ponownie.

Dlatego radzilam zeby dmuchac na zimne a nie napadalam na Ciebie.
Nie mialam absolutnie takiego zamiaru!
Po prostu moja odpowiedz nastapila po Toim poscie i odwolalam sie do niego, jako do ostatniej wypowiedzi. Przepraszam, musialas mnie zle zrozumiec.
Z reszta pod spodem odnioslam sie tez do wypowiedzi Fishbiny - ktora rowniez, okazuje sie byc wyjatkowo odporna na ten specyfik.
Podziwiam, lecz sama - nie jestem.

Ale nurtuje mnie tez inna rzecz:
Oczywiscie odpornosc na dzialanie pochodnych witaminy A jest sprawa indywidualna ale...
Jednakowoz widzac u wielu Forumowiczek czasem wrecz przerzucanie sie opowiesciami typu " nakladam Zorac/retin/etc, codziennie i to pod/na oczy etc.i sie nawet nie czerwienie" (no, mistrzem to jest tu w nakladaniu na siebie roznych groznych rzeczy Thanatos, ale to wyjatkowy facet jest i wytrzymalosc jego skory jest niejako po za konkurencja) i dlatego sie odezwalam bo w moim przypadku, nawet deliktane i stopniowe wprowadzenie takiego "pikusia" jak retinaldehyd pod oczy, zakonczylo sie nieprzyjemnie i wolalabym aby osoby wprowadzajace te specyfiki dmuchaly na zimne.

Wiem, ze teraz wpisywac sie moga sami "starzy biochemiczni wyjadacze" ale chyba zdanie, ze tak, Diacneal moze podraznic skore pod oczami, nawet stosowany ostroznie - tez cos wnosi do dyskusji?

Coz, moze pisze tak stanowczo broniac swoich "trzech groszy" bo posmarowalam swoja zaschnieta skorupke pod oczami kapsulka Tokovitu, ktora mi coraz bardziej migruje do oczu...

Biedulińska, a co z rokitodermem?
Ten tokowit pomógł trochę?
_________________
pozdrawiam, piti

Powrót do góry


selya



Dołączył: 31 Mar 2005
Posty: 81
:
Skąd: Gdańsk

Items
Wysłany: 10 Sty 2006 02:43 am Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Sylwiassta napisał:
Coz, moze pisze tak stanowczo broniac swoich "trzech groszy" bo posmarowalam swoja zaschnieta skorupke pod oczami kapsulka Tokovitu, ktora mi coraz bardziej migruje do oczu...

Sylwiasta jako swoją skporupę pod oczami również na początku traktowałam Tokovitem (2 noce). Myślałam że szału dostanę z tą mgłą, która opanowała moje pole widzenia A rano nie mogłam tego dziadostwa domyć i miałam problem ze soczewkami. Szybko zakupiłam polecany przez Piti balsam nagietkowym Bubchen'a. On mnie uratował. Przyniósł mi ulgę i ukojenie, a moja skóra pod oczami w miarę szybko odczyskała elastyczność. Ten balsam jest ciężki i tłusty, ale u mnie nie migrował do oczu. Rano dawał się zmyć i nie brudził soczewek. Kosztuje ok. 12zł za 40ml i ma same olejki w składzie. Cud, miód i orzeszki
A przy okazji, bardzo Ci dziękuję Piti za to odkrycie

Powrót do góry


pitipel



Dołączył: 20 Mar 2005
Posty: 478
:


Items
Wysłany: 10 Sty 2006 02:46 am Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

selya napisał:
Sylwiassta napisał:
Coz, moze pisze tak stanowczo broniac swoich "trzech groszy" bo posmarowalam swoja zaschnieta skorupke pod oczami kapsulka Tokovitu, ktora mi coraz bardziej migruje do oczu...

Sylwiasta jako swoją skporupę pod oczami również na początku traktowałam Tokovitem (2 noce). Myślałam że szału dostanę z tą mgłą, która opanowała moje pole widzenia A rano nie mogłam tego dziadostwa domyć i miałam problem ze soczewkami. Szybko zakupiłam polecany przez Piti balsam nagietkowym Bubchen'a. On mnie uratował. Przyniósł mi ulgę i ukojenie, a moja skóra pod oczami w miarę szybko odczyskała elastyczność. Ten balsam jest ciężki i tłusty, ale u mnie nie migrował do oczu. Rano dawał się zmyć i nie brudził soczewek. Kosztuje ok. 12zł za 40ml i ma same olejki w składzie. Cud, miód i orzeszki
A przy okazji, bardzo Ci dziękuję Piti za to odkrycie


Nie ma za co; sama z przyjemnością używam
_________________
pozdrawiam, piti

Powrót do góry


kasmar



Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 37
:
Skąd: Poznań

Items
Wysłany: 10 Sty 2006 04:47 am Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Sylwiassta napisał:
Z tego co widze, to zalozycielka watku prosila, zeby napisac, czy Diacneal nie wyrzadza krzywdy delikatnej skorze pod oczami.
Odpowiedzialam bo mnie akurat, stosowany nawet z umiarem, po poczatkowym zachwycie, wyrzadzil. Teraz sprawe mozolnie zaleczam i chce wrocic stopniowo do stosowania go tam ponownie.

Dlatego radzilam zeby dmuchac na zimne a nie napadalam na Ciebie.
Nie mialam absolutnie takiego zamiaru!


Ok Sylwia, może źle cię zrozumiałam. Na początku tez bałam się smarować okolice oczu, bardzo drażnił mnie zapach kremu, zaczynałam z częstotliwością co 3 dni, następnie, gdy zauważyłam, że moja skóra pod oczami ma się dobrze, to zwiększałam częstotliwość.
Ja raz na jakiś czas ( czyli średnio co 4, 5 dni ) smaruję twarz i okolice oczu Lipobase, jest to tłusta maź, ale ładnie nawilża i natłuszcza buźkę, nie powodując przy tym zaskórników, niektórzy bardziej chwalą sobie Nanobase.
Pozdrawiam

Powrót do góry


Sylwiassta



Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 42
:
Skąd: Kraków

Items
Wysłany: 10 Sty 2006 11:08 am Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Dzieki Kasmar - zastanawialam sie ostatnio nad tym Lipobase (lub Nanobase - ktory "grubszy") bo oczywiscie o rokitodermie nic nie wiedza.
Wiedza oczywiscie o kremach za 120 PLN - kupowala przede mna dziewczyna w aptece (Gaelenic) > z ciekawosci przeczytalam sklad i pomyslalam, ze coz, cera jej po tym nie wyladnieje a konto tym bardziej...

Dziekuje tez za przypomnienie o Bubchenie - jutro przebiezka po aptekach w tym celu
A Tokovit pod oczy, swoja wrednoscia, przypomina mi Antheliosa FE - szczegoly w recenzji na Wizazu

Powrót do góry


djulliet



Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 2
:
Skąd: Kraków

Items
Wysłany: 10 Sty 2006 11:51 am Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Po pierwsze ładnie się witam Jako że właśnie zaczęłam stosowanie Diacnealu, na razie tylko twarz, w planach także pod oczy, przeglądam ten wątek z zainteresowaniem. Podejrzewam że i mnie nie ominie łuszczenie , w związku z tym mam pytanie, czy któraś z Was używała może Clobazy na tą przypadłość? Akurat mam tubkę i tak sobie myślę a nuż się nada

Powrót do góry


Alloha



Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 19
:


Items
Wysłany: 10 Sty 2006 03:55 pm Temat postu: Witam!

--------------------------------------------------------------------------------

Zakupiłam właśnie Ystheal do cery suchej, mam mieszaną co prawda, ale za tę cenę-90 zł., to będę go stosować tylko pod oczka....
Zakupiłam też Diacneal na Allegro, może jutro będę go już miała...Ale teraz mam problem, bo skoro zaczęłam z solniejszym Isotrexem to trochę szkoda go zmeiniać na słabszy Diacneal...no chyba, że będę je stosować na zmianę...ciekawe czy ktoś też tak eksperymentuje....

Powrót do góry


pitipel



Dołączył: 20 Mar 2005
Posty: 478
:


Items
Wysłany: 11 Sty 2006 01:49 am Temat postu: Re: Witam!

--------------------------------------------------------------------------------

Hej, hej; nie wiem, gdzie to wyczytałam, ale wyczytałam, z stosowanie naprzemienne produktów z retinalem i retinoidów jest dozowlone
Nawet wiem, która z naszych forumowiczek tak robi i ma piekne efekty
PS: pewnie tu wyczytałam, bo gdzie indziej???
_________________
pozdrawiam, piti

Ostatnio zmieniony przez pitipel dnia 11 Sty 2006 03:15 am, w całości zmieniany 1 raz

Powrót do góry


asinek



Dołączył: 20 Mar 2005
Posty: 340
:
Skąd: Ratingen, Niemcy

Items
Wysłany: 11 Sty 2006 03:03 am Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

ja tak robie. raz w tygodniu RetinA a w pozostale dni Diacneal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU) Strona Główna -> Retinoidy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin