Forum BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU) Strona Główna BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU)
Pielęgnacja skóry poparta faktami
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

KANEBO Sensai Quick Radiance

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU) Strona Główna -> Opinie o produktach kosmetycznych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BasiaKwiatkowska
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy

PostWysłany: Nie 22:16, 18 Cze 2006    Temat postu: KANEBO Sensai Quick Radiance

Iga07
Dołączył: 13 Sie 2005
Posty: 5
Wysłany: 13 Sie 2005 11:18 am
--------------------------------------------------------------------------------

Droga Pani Basiu!

Bardzo proszę o analizę składu Kanebo Sensai Quick Radiance.
Skład: water(aqua), alcohol, maltintol, peg-75, peg 8 trifluoropropyl dimethicone copolymer carbomer, dipropylene glycol, potassium hydroxine, methyl gluceth-20, methylserine, niacynamide, dimethicone, phenyl trimethicone, polysorbate 20, peg-60 hydrogenated castor oil, apricot (prunus armeniaca) juice, ethyl glucoside, butylene glycol, bilberry (vaccinium myrtillus) extract, glycerin, disodium edta, fragrance (parfum), orange (citrus, aurantium dulcis) extract, wheat (triticum vulgare) germ extract, hydrolyzed silk, xanthan gum, sugar cane (saccharum offinarum) extract, sugar maple (acer saccharinum) extract, lemon (citrus medica limonum) extract, dimethoxy DI-p-CRESOL, pyracantha fortunea fruit extract, hydrolyzed conchiolin protein, phenoxyethano, methylparaben, ethylparaben, propylparaben, butylparaben

Moją twarz dręczą zaskórniki i rozszerzone pory. Jestem ciekawa czy ten kosmetyk pomoże zwalczyć mi te problemy, a także wyrównać koloryt cery?
Dodam, że do pielęgnacji twarzy używam całej serii Effaclar z La Roche Posay, w tym Effaclaru K, który niestety nie za bardzo sobie radzi z moją buzią. A kwasy AHA niesamowicie podrażniają moją buzię (zeszłej jesieni wypróbowałam Diacneal i Lysanel Active). Oczywiście pamiętam o ochronie przed UV (Emulsja Avene 50+). Mam 23 lata.

Bardzo proszę o radę, ponieważ nie chcę pogorszyć sytuacji.
Za 75ml Kanebo Sensai Quick Radiance trzeba zapłacić ok. 320 zł.

Z góry dziękuję i pozdrawiam
Iga
***************************
ayem
Dołączył: 28 Mar 2005
Posty: 307
Wysłany: 13 Sie 2005 02:30 pm Temat postu: Re: KANEBO Sensai Quick Radiance
--------------------------------------------------------------------------------

Cytat:
Cytat:
Za 75ml Kanebo Sensai Quick Radiance trzeba zapłacić ok. 320 zł

ja tam bym nie kupil nawet jakby kosztowal 32zl.
jedynie niacinamide moze byc pomocna ale jest jej tam raczej za malo, juz wiecej jest w kremie lub toniku AA Young za 15zl(!)


lepiej zainwestuj w czas na przejrzenie tego forum. zamiast effeclara k pomocny moze byc tonik aspirynowy (plus ew. maseczka) albo clear pore treatment neutrogeny
*****************************
Basia
Site Admin

Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1448
Wysłany: 15 Sie 2005 05:15 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------

Ten produkt nie zawiera kwasow AHA i BHA, zawiera male ilosci wyciagow z trzciny cukrowej, cytrusow, ktore sa zrodlem kwasow AHA, nie mozna go jednak porownywac z zadnym z produktow z kwasami, ktore wymienilas.
Zapewne bedzie mily w uzyciu, bedzie lekko nawilzal, raczej szybko sie wchlanial, jednak nie zawiera on nic takiego co by tlumaczylo jego przerazajaca cene.
Jesli cena nie stanowi problemu to mozna go potraktowac jako lekki nawilzacz, choc istnieja tansze wersje o duzo lepszym skladzie.
Jesli ktos musi z czegos zrezygnowac by go sobie kupic, gdyz poklada w nim wielkie nadzieje, gdyz wierzy, ze za 300zl to juz cos musi dzialac i musi byc cudowne - to odradzam.
Dodam tylko, ze firmy japonskie jak Kanebo, Shiseido i inne maja odrebne linie na kraje azjatyckie, ktore sa dostepne w kazdym markecie, maja przyzwoite ceny i podobna zawartosc. Linie tzw. ekskluzywne zostaly wypuszczone na kraje zachodnie i tylko w tych krajach osiagaja takie zawrotne ceny, wszystko kwestia wypromowania danej linii i zalozen marketingowych.

Jesli szukasz czegos skutecznego na zaskorniki to polecam:
- to co Ayem wspomnial tonik aspirynowy lub maseczke za grosze w porownaniu z Kanebo,
- retinoidy na recepte,
- poczekac do wrzesnia i zamowic sobie kwasy z firmy Paula's Choice, opisane na forum, mysle, ze nawet z przesylka po przeliczeniu na zl, wyjdzie to taniej niz Kanebo,
- jeszcze raz wyprobowac Diacneal, nie wiem jak stosowalas te produkty, byc moze nieprawidlowo i stad to podraznienie
*************************
Iga07
Dołączył: 13 Sie 2005
Posty: 5
Wysłany: 16 Sie 2005 07:27 am Temat postu: Wielkie dzięki za cenne wskazówki
--------------------------------------------------------------------------------

Kanebo poleciła mi koleżanka z Wizażu i chciałam się dokładnie dowiedzieć w czym może pomóc. Jeśli jego działanie ogranicza się do nawilżania to za TAAAKĄ cenę mogę sobie kupić przynajmniej z 6 innych kremów nawilżających.
W między czasie znalazłam na forum wiele ciekawych wątków i na jesień zdecyduję się chyba na kwasy BHA. Wracam też do Differinu, którego używałam rok temu (pomógł mi wtedy na grudki na żuchwie), teraz wiem, że moje problemy z rozszerzonymi porami i zaskórnikami to chyba efekt tego, że już go nie używam.
Po Diacnealu moja buzia płonęła żywym ogniem jeszcze z półtorej godziny, a używałam go zgodnie z poleceniami pani dermatolog (ją też zdziwiła reakcja mojej skóry). Nie wiem, może to uczulenie na jakiś jego składnik.
Ayem! Z pewnością wypróbuję kosmetyki AA Young.

Dziękuję

*******************************
asinek
Dołączył: 20 Mar 2005
Posty: 299
Wysłany: 16 Sie 2005 08:33 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------

moze nakladalas Diacneal na mokra (nie calkiem sucha) twarz? zaobserwowalam bowiem takie zjawisko u siebie, mianowicie wiele produktow z kwasami draznilo (=szczypalo) mi skore gdy nakladalam je zaraz po myciu. Basia radzi np nakladac retinoidy na sucha buzie i zastosowalam te rade przy kwasach (m.in tez przy Diacnealu) i bylo okay, nawet w przypadku tych produktow ktore na mokrej skorze robily aua.
pozdrawiam!

*******************************
Basia
Site Admin

Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1448
Wysłany: 16 Sie 2005 09:31 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------

Cytat:
asinek napisał:
moze nakladalas Diacneal na mokra (nie calkiem sucha) twarz? zaobserwowalam bowiem takie zjawisko u siebie, mianowicie wiele produktow z kwasami draznilo (=szczypalo) mi skore gdy nakladalam je zaraz po myciu. Basia radzi np nakladac retinoidy na sucha buzie i zastosowalam te rade przy kwasach (m.in tez przy Diacnealu) i bylo okay, nawet w przypadku tych produktow ktore na mokrej skorze robily aua.
pozdrawiam!
a


Wilgotna skora lub nawet wytarta, ale na swiezo po umyciu latwiej chlonie wszystko co zostanie na nia nalozone, dlatego podraznienie jest bardziej mozliwe, podobnie jest ze skora podrazniona. Ten sam kosmetyk nalozony na skore calkowicie sucha moze zostac duzo lepiej przyjety.

Nie wiem jakie byly zalecenia p. dermatolog, nie wiadomo co w tym czasie stosowalas jednoczesnie z Diacnealem.
Poniewaz piszesz, ze stosowalas Differin i go tolerowalas, to reakcja na Diacneal nie wydaje sie byc reakcja na kwasy AHA, byc moze nie tolerowalas tego konkretnego produktu.
Zaskorniki to tez czesto efekt innych produktow jakie uzywasz, byla o tym mowa dokladniej na forum. Podklady, kremy, maseczki itp. moga zatykac pory, kwasy czy retinoidy pomagaja je oczyscic, potem znowu je zanieczyszczamy i tak sie krag zamyka.
**************************
Iga07
Dołączył: 13 Sie 2005
Posty: 5
Wysłany: 16 Sie 2005 11:30 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------

Diacneal stosowałam co 2 albo 3 dni, wieczorem na oczyszczoną skórę (żel Effaclar LRP). Zwykle po umyciu buzi odczekuję ok. 20 min. nim cokolwiek na nią nałożę, więc myślę, że skóra nie była wilgotna. W pozostałe dni wieczorem używałam Effaclaru K. Natomiast rano kremu nawilżająco matującego Effaclar.
Wiem, że na pewno nie zapychają mnie kosmetyki z serii Effaclar LRP i filtr Avene.
Głównym podejrzanym stał się mój podkład Unifiance też z LRP. Podaję jego skład: aqua/water, cyclopentasiloxane, glycerin, isododecane, alkohol denat., talk, silica cetyl PEG/PPG-10/1 dimethicone, nylon-12, kaolin, magnesium sulfate, polyglyceryl-4 isostearate, allantoin, acetylated glycol stearate, tristearin, diphenyl dimethicone, disodium stearoyl glutamate, phenoxyethanol, disteardimonium hectorite, methylparaben, butylparaben, aluminum hydroxide, [+/- may contain: CI 77891/titanium dioxide, CI 77499, CI 77492, CI 77491/iron oxides].
Czy możliwe, że to on? Na opakowaniu pisze: "Fluid do skóry mieszanej i tłustej. Wygładza nierówności, rozświetla cerę. Optymalna tolerancja i trwałość podkładu potwierdzona u osób ze skórą trądzikową. Bez środków zapachowych, nietłusty (oil free). Nie powoduje powstawania zaskórników."
Jeśli chodzi o inne kosmetyki do twarzy to używam tylko "Peeling Krem-Maska AA do cery tłustej i mieszanej". Moim zdaniem jest rewelacyjny.

Buziaki

P.S.
Znalazłam na forum wątek o podkładzie i pudrze LRP
****************************
Basia
Site Admin

Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1448
Wysłany: 18 Sie 2005 02:58 pm Temat postu:
-------------------------------------------------------------------------------

Musisz zrobi sobie test i odstawic podklad na conajmniej 2 tygodnie i przekonac sie czy zauwazysz roznice czy nie.

Z tego co piszesz wynika, ze widocznie nie tolerowalas Diacneal'u.
Twoja pielegnacja moze byc nieco wysuszajaca, wszystko zalezy jak tlusta masz skore. Zel Effaclar do mycia moze lekko wysuszac, podobnie jak Effaclar K i krem. Byc moze za duzo tego wysuszania i matowienia i skora juz nie byla w stanie tolerowac kwaso AHA i retinalu, byc moze za slaba ochrona UV w sensie za mala ilosc nakladanego kremu i w praktyce niska ochrona UV.

************************
Iga07
Dołączył: 13 Sie 2005
Posty: 5
Wysłany: 20 Sie 2005 11:51 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------

Kochana Basiu!
Też mi się wydaje, że za bardzo przesuszam tą moją buziulę
Od wtorku używam Differinu i od razu nie ta buzia(zaskórniki w fazie zaniku), co prawda wyskoczyły 3 małe pryszczyki, ale ja już używałam Differinu i wiem jak to z nim jest na początku. Odstawiłam podkład, krem matujący Effaclar i Effaclar K. Rano po umyciu buźki nakładam Hydraphase Legere, na to filtr (grubiutko) i punktowo korektor. Wieczorem tylko mycie, a potem Differin.
Do mycia buzi używam żelu Effaclar i muszę przyznać, że ściąga mi troszkę skórę, ale zupełnie nie wiem na jaki inny mogłabym go zamienić
Bardzo dobre recenzje na Wizażu mają Eris Pharmaceris A i Toleriane LRP.

Czy taka pielęgnacja jest odpowiednia, czy powinnam cos zmienić?

P.S. Bardzo możliwe, że nakładałam zbyt małą ilość kremu z filtrami, dopiero dzięki temu forum dowiedziałam się jak się go poprawnie aplikuje. I jeszcze jedno, mam dosyć mocno przetłuszczającą się skórę i z pewnością jeszcze jej dołożyłam tym ciągłym wysuszaniem.

A tu linki do Pharmacerisa A i Toleriane:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo dziękuję za tyle bardzo cennych informacji.
Buziaczki
Iga
************************************
ayem
Dołączył: 28 Mar 2005
Posty: 307
Wysłany: 21 Sie 2005 04:53 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------

Cytat:
Iga07 napisał:
Do mycia buzi używam żelu Effaclar i muszę przyznać, że ściąga mi troszkę skórę, ale zupełnie nie wiem na jaki inny mogłabym go zamienić
Bardzo dobre recenzje na Wizażu mają Eris Pharmaceris A i Toleriane LRP.


zele pharmaceris i toleriane to jak najbardziej dobry wybor. byly juz omawiane na forum i sa polecane. przejrzyj watki w dziale oczyszczanie a szczegolnie ten
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat:
Cytat:
Czy taka pielęgnacja jest odpowiednia, czy powinnam cos zmienić?

P.S. Bardzo możliwe, że nakładałam zbyt małą ilość kremu z filtrami, dopiero dzięki temu forum dowiedziałam się jak się go poprawnie aplikuje. I jeszcze jedno, mam dosyć mocno przetłuszczającą się skórę i z pewnością jeszcze jej dołożyłam tym ciągłym wysuszaniem.
Iga

jesli moge: nie za duzo tych warstw na dzien - najpierw krem nawilzajacy a potem filtr? ogolnie w pielegnacji dazymy do minimalizmu, sam krem z filtrem powinien byc wystarczajaco nawilzajacy. upewnij sie tez ze nakladasz go przepisowa ilosc, gdy nakladasz pod spod jeszcze krem nawilzajacy mozesz pozniej nakladac za malo produktu z filtrem. jesli odzcuwasz potrzebe uzywania kremu mocno nawilzajacego to przyczyna moze byc wlasnie zbyt wysuszajacy zel do mycia i inne produkty, ktorymi najpierw wysuszasz skore, potem musisz ja zaraz nawilzyc, w efekcie skora sie przetluszcza, robia sie zaskorniki wiec znowu ja podsuszasz potem znowu nawilzasz i robi sie bledne kolo. moze sproboj czegos lekkiego pod filtr jak tonik np polecany juz tu AA Young lub inne ktore znajdziesz w dziale oczyszczanie albo mozesz zrobic sobie wlasny tonik a nawet serum z antyoksydantami.
*************************
Basia
Site Admin

Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1448
Wysłany: 22 Sie 2005 04:36 pm Temat postu:
-------------------------------------------------------------------------------

Cytat:
Cytat:
Do mycia buzi używam żelu Effaclar i muszę przyznać, że ściąga mi troszkę skórę, ale zupełnie nie wiem na jaki inny mogłabym go zamienić
Bardzo dobre recenzje na Wizażu mają Eris Pharmaceris A i Toleriane LRP.


Z zelami myjacymi ciezko mi radzic, to, ze zawieraja one lagodniejsze deteregenty to przy cerze przesuszonej moze byc jeszcze za malo i moga byc osoby, ktore po tych dwoch wymienionych przez Ciebie zelach moga nadal narzekac na lekkie przesuszenie. Dla mnie Zel Pharmaceris A w okresie lekko przesuszonej skory byl nadal zbyt wysuszajacy.
Dla Ciebie moze byc dobry. Polecanie konkretnych produktow zawsze moze byc ryzykowne.

Przejrzalam propozycje i sklady poadne an forum w dziale Oczyszczanie, wybralam te, ktore moglyby byc najbardziej odpowiednie dla cery przesuszonej lub suchej:

Oliwka Bielendy

Nivea, krem do mycia

sklad jest podany na stronie Wizaz


Co do kremu nawilzajacego pod filtr zgadzam sie z Ayem.

***************************
Iga07
Dołączył: 13 Sie 2005
Posty: 5
Wysłany: 02 Wrz 2005 12:39 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------

Bardzo dziękuję za cenne rady.
Minęło już parę dni, więc mogę się wypowiedzieć o rezultatach moich działań. ŻADNYCH ZASKÓRNIKÓW! Buzia bardzo ładna i wogóle samopoczucie bardzo dobre.
Co do kremu nawilżającego i filtrów, to sprawę rozwiązałam: jak wychodzę z domu to bloker, jak siedzę cały dzień w domu (mam jeszcze miesiąc wakacji ) to Hydraphase.
Jeśli chodzi o żel do mycia twarzy to nabyłam Żel z algami Dr Schellera przeznaczony do cery wrażliwej - jest super!

Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI.

Iga

********************************
Basia
Site Admin

Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1448
Wysłany: 02 Wrz 2005 12:50 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------

Cytat:
Cytat:
Minęło już parę dni, więc mogę się wypowiedzieć o rezultatach moich działań. ŻADNYCH ZASKÓRNIKÓW! Buzia bardzo ładna i wogóle samopoczucie bardzo dobre.



Swietne wiesci!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU) Strona Główna -> Opinie o produktach kosmetycznych Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin