Forum BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU) Strona Główna BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU)
Pielęgnacja skóry poparta faktami
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Avon- Emulsja z bio-hyluroxem

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU) Strona Główna -> Opinie o produktach kosmetycznych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BasiaKwiatkowska
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy

PostWysłany: Pią 15:18, 14 Kwi 2006    Temat postu: Avon- Emulsja z bio-hyluroxem

Basia
Site Admin

Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1537
Wysłany: 20 Lip 2005 03:28 pm
--------------------------------------------------------------------------------

Cytat:
nan napisał:
A może stworzymy sobie listę kosmetycznych potworków? Jakiś czas temu jedna z Wizażanek wklepała na forum pracowicie skład kremu, którego używała kilka dni jej mama (tylko na zmarszczki) i porobiły jej się od tego piekne czerwono-brązowe plamy.
Uwaga, uwaga! Do listy kosmetycznych potworków zgłaszam emulsję z bio-hyluroxem Avon na zmarszczki:

Aqua, Butylene Glycol, glycerin, benzyl alcohol, carbomer, portulaca oleracea extract, propylene glycol, peg-40 hydrogenated castor oil, ppg - 26 buteth-26, prunus amygdalus delcis seed extract, phenoxyethanol, parafin, tetrasodium edta, sodium hydroxide, mica, parfum, avena sativa kernel extract, cocos nucifiera extract, hdrolyxed wheat protein, mannitol, melia azadirachta conditioned media/culture, sodium polyacrylate, sodium methyl paraben, zea mays extract, glycogen olea europaea, methylparaben, sodium ethylaparaben, punica granatum extract, daucus carota sativa root extract, chlorophenesin, yeast extract, panax ginesng extract, padina pavonica extract, fructose, glucose, sodium citrate, propylparaben, alcohol denat, citric acid, butylparaben, ethylparaben, tilia cordata wood extract, calcium panthothenate, isobutylparaben, aesculus hippocastanum, seed extract, potassium chloride, sodium benzoate, biotin, potassium nitrate, foeniculum vulgare extract, medicago sativa extract, glutamine, acetyl, hexapeptide-3, CI 77891, CI 77491, CI 17200, CI 77947.

Jak wam się podoba?


To, ze produkt ten podraznil te pania jeszcze nie znaczy, ze podrazni wszystkich. Nie wiemy tez co ta pani stosowala oprocz tego preparatau, jak czesto, w jaki sposob, jaka ma cere itd.

Ogolnie nie ma w nim nic specjalnego, zmarszczek nie wygladzi, ma dluga liste skladnikow, wiele ciekawych i wartych uwagi, ale w tym przypadku zostaly zastosowane w znikomych ilosciach, zwlaszcza skladnik argireline - ktory to ma nasladowac botoks zostal uzyty na szarym koncu. W zasadzie glowna czesc tego preparatu jest duza krotsza:
Aqua, Butylene Glycol, glycerin, benzyl alcohol, carbomer, portulaca oleracea extract, propylene glycol, peg-40 hydrogenated castor oil, ppg - 26 buteth-26, prunus amygdalus delcis seed extract, phenoxyethanol, parafin, tetrasodium edta, sodium hydroxide, mica, parfum,

Preparat zawiera glownie gliceryne, nawilzajacy glikol, alkohol i nieco emolientow. Skladnik zaznaczony na czerwono zostal uzyty prawdopodobnie w stezeniu ok 1%.

Pani ta mogla miec wrazliwa skore i nie tolerowac alkoholu, mogla tez nie tolerowac wyciagow roslinnych, preparat ma tak dluga liste, ze ciezko byloby znalezc winnego. Podsumowujac - nie wart uwagi i pieniedzy.

***************************
nan
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 54
Skąd: Warszawa
Wysłany: 20 Lip 2005 04:11 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------

Wiem, ale z opowieści o plamach wynikało niezbcie, że użytkowniczka ma skórę wyjątkowo odporną na wszystko, poza tym preparatem i nigdy nic jej nie podrażniło (jak ja bym tak chciała!). Analizowałyśmy sobie potem ten krem na Wizażu i czwarte miejsce składnika "benzyl alcohol", figurującego w słowniku składników jako rozpuszczalnik do farb i lakierów lekko nami wstrząsnął. Zabawne, ale mimo, że z początku dziewczyna nie napisała nam o jaki kosmetyk chodzi, od razu stawiałam na Avon. Oni mają chyba najdłuższe składy we wszechświecie, a to nie budzi mojego zaufania. Poza tym tego phenoxyethanolu też jest chyba ciut za dużo jak wynikałoby ze składu (jest przed parfum), a jak wyczytałam, jego dopuszczalna dawka to 1%.

**************************
Basia
Site Admin

Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1537
Wysłany: 20 Lip 2005 04:44 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------

Wiele skladnikow stosowanych w kosmetykach stosuje sie tez w innym przemysle, tak wiec to jeszcze nie swiadczy o ich szkodliwosci i nie robilabym z tego afery. To tak jak z glikolem propylenowym, ktory jest takze stosowany w przemysle i przez to juz zyskal sobie zla opinie firm naturalnych.
Phenoxyethanol moze miescic sie w zakresie 1%.
Nadal nie znamy wszystkich szczegolow, jeden przypadek to za malo by wyciagac wnioski iz jest to szkodliwy produkt, jesliby wiecej osob odczulo podobne skutki uboczne mozna by zastanawiac sie czy produkt nie zostal czasem zanieczyszczony lub szukac innych przyczyn.

*******************************
Basia
Site Admin

Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1537
Wysłany: 21 Lip 2005 02:37 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------

Nan, przeszukalam informacje, tak jak zwrocilas uwage, alkohol benzylowy mogl miec wplyw na taka reakcje u tej pani. Jest to skladnik stosowany w kosmetyce, jednak zastosowany w wyzszym stezeniu, a w tym wypadku byc moze jest go tutaj 5% +/- moze podrazniac. Zanotowano wiecej przypadkow podraznienia na ten skladnik jesli byl uzyty w wyzszym stezeniu. Alkohol benzylowy jest czesto stosowany w tzw. naturalnych kosmetykach jako naturalny konserwant, jednak wtedy jego stezenie wynosi zapewne mniej niz 1%. Byc moze ten skladnik byl przyczyna, a byc moze bylo to kilka czynnikow. Ogolnie produkt odradzam, glownie ze wzgledu na jego znikoma efektywnosc.

******************************
nan
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 54
Skąd: Warszawa
Wysłany: 22 Lip 2005 03:20 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------

Dzięki Basiu, właśnie potem jeszcze dyskutowałyśmy trochę na temat tego składnika i alkohol benzylowy występuje też np. w słynnym kremie różanym dr Hauschki, ale na samym końcu składu (zresztą tuż obok tej róży ) Krem Avonu to jednak bardzo jaskrawy dowód na to jak firmy kosmetyczne robią nam wodę z mózgu. W dodatku świństwo jest drogie - 90 zł za 30 ml!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU) Strona Główna -> Opinie o produktach kosmetycznych Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin