BiochemiaUrody - Strona Barbary Kwiatkowskiej (TYLKO-DO-ODCZYTU)

BasiaKwiatkowska

cynada

Wysłany: 04 Sie 2005 06:45 am
--------------------------------------------------------------------------------

Zainspirowana niezwykle ciekawą tematyką forum oddałam się pasji kręcenia własnych mikstur opartych na podanych przepisach. Mam jednak watpliwości , które można wytłumaczyć jedynie moją kompletną ignorancją w dziedzinie biochemii i kosmetyki. Czy składniki uzyte do wyrobu serum mają szanse dotrzec do głebszych warstw skóry ( skóry własciwej) gdzie jak mi się wydaje procesy starzenia skóry się zaczynają?.Czy bez użycia nosników ( podobno takimi są w kosmetyce liposomy) nie działają one tylko i wyłacznie na naskórek? Przeczytałam gdzieś , że tylko nieliczne: jak koenzym Q10, czy kwas liponowy mogą migrować głebiej, ale jak to jest naprawdę? Bardzo mnie cieszy, że w domowym serum brak jest konserwantów, środków stabilizujacych wyglad, kolor i zapach- ale chciałabym rozwiać wszelkie wątpliwości w tej kwestii. Pani Basiu- bardzo proszę o wyjasnienie, albo o wskazanie miejsca, gdzie moge o tym poczytać .
Pozdrawiam cynada
*********************************
limaria

Wysłany: 05 Sie 2005 07:11 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------

W naszym domowym serum z wit. C sa dwa rodzaje z kilku stosowanych w kosmetyce tzw. promotorow przejscia przezskornego, czyli zwiazkow ulatwiajacych przejscie substancji czynnych przez warstwe rogowa i dotarcie w glab skory: sa to alkohol i lecytyna (doskonale wchlania sie w skore i ulatwia wchlanianie innych skladnikow. Liposomy sa tworzone wlasnie na bazie lecytyny sojowej).
Ponizej linki i fragmenty wypowiedzi Basi nt.

"Sama lecytyna moze byc nadal stosowana, gdyz zwieksza ona przyswajalnosc serum i dziala emulgujaco na mieszanine w pewnym stopniu"

"alkohol zwiekszy penetracje serum wglab skory".

No to sie powymadrzalam

**********************************
ayem
Wysłany: 05 Sie 2005 11:32 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------

to teraz ja sie powymadzrzam

cynado, wydaje mi sie, ze jak wiele osob wychodzisz z blednego zalozenia, iz ten czy inny specyfik/substancja zatrzyma lub nawet odwroci czas.
jak zapewne wiesz na proces starzenia sie skory wplywa wiele czynikow: wewnetrzne, jak genetyka, mimika, stres, odzywianie oraz zewnetrzne, jak zanieczyszczenie srodowiska, wolne rodniki, a przede wszystkim dzialanie promieni UV. i o ile na te pierwsze, a zwlaszcza geny i naturalny proces starzenia nie mamy jak dotad wiekszego wplywu, tak na te drugie mamy juz wiekszy wplyw i mozemy pomoc skorze zachowac wlasciwa rownowage.
i o to tutaj chodzi: takie preparaty jak serum z wit. c to nie sa preparaty ktore zatrzymaja proces starzenia i sprawia ze nie bedziesz miala zmarszczek, takich cudow nie ma. to co robia to wydatnie pomagaja skorze w jej naturalnej zdolnosci do procesu samoregeneracji (jak wiadomo z lekcji biologi wiele oraganow ludzkiego organizmu, w tym skora posiada taka zdolnosc) i chronia przed niekorzystnym dzialaniem czynnikow zewnetrznych, ktore te regeneracje uposledzaja i prowadza do pojawienia sie przedwczesnych oznak starzenia.
byc moze w przyszlosci bedzie mozliwe wprowadzanie do skory czegos co zatrzyma lub odwroci niekorzystne zmiany wywolane uplywem czasu i oddzialywaniem srodowiska. poki co pozostaje nam wspieranie skory w minimalizowaniu tychze zgodnie z obecnym stanem najlepszej wiedzy na ten temat.
********************************
Basia
Site Admin

Wysłany: 11 Sie 2005 01:45 pm
--------------------------------------------------------------------------------

Twoje watpliwosci dobrze swiadcza o Twoim podejsciu do pielegnacji i stosowania kosmetykow, slowo "ignorancja" zupelnie mi tu nie pasuje, bardziej pasuje ono do sytuacji, gdy ktos stosuje przerozne kosmetyki, biegnie za kazda nowoscia opierajac sie tylko na tym co podano w opisie i reklamie kosmetyku, ktore MUSZA brzmiec dobrze i przekonujaco, stosuje zasade im wiecej sie nasmaruje tym lepiej, zas zupelnie nie zastanawia sie nad faktem co zawieraja te wszelkie mazidla, czy to w ogole moze dzialac i w jaki sposob.

Stosujac skuteczne filtry anty-UV, ktore nakladane sa na powierzchnie skory, ktore to wlasnie nie powinny wnikac glebiej chronimy skore przed starzeniem, takze skore wlasciwa.
Trzeba pamietac, ze naskorek to nie jest martwy twor skory, ze martwe komorki naskorka to tylko cienka warstewka na samej powierzchni, ze naskorek sklada sie z wielu warstw zywych komorek, w ktorych takze zachodza procesy biochemiczne, znajduja sie enzymy, witaminy i inne antyoksydanty. Glowne trzy to witamina E, C i koenzym Q10. Ilosc antyoksydantow w skorze maleje a to pod wplywem kontaktu ze sloncem, wraz z uplywem lat.
Wszelkie polecane tutaj sera domowej roboty zawieraj glownie antyoksydanty, ktore to mozna sobie wyobrazic nasycaja naskorek jak gabke, dzieki czemu skora jest w stanie chronic sie przed wolnymi rodnikami, jest w stanie zahamowac aktywacje enzymow, ktore wplywaja na rozklad kolagenu i elastyny czyli tym samym posrednio chronia takze skore wlasciwa. Czesc antyoksydantow jest tez w stanie przeniknac glebiej.
Przykladowo kwas askorbinowy jest najbardziej skuteczna forma witaminy C, jednak bardzo niestabilna. Nie wymaga on nosnikow, aby moc wniknac glebiej w skore, zas wymaga specjalnych warunkow. Najbardziej skuteczne bedzie wlasnie serum wykonane w domu, stosowane na swiezo, wtedy mamy pewnosc, ze kwas askorbinowy nie ulegl rozkladowi. Max. stezenie kwasu askorbinowego, ktore zapewnia najwieksza penetracje wynosi 20% przy pH ok.2. W takich warunkach kwas askorbinowy wchlania sie najlepiej. Wada takiego serum jest fakt, iz moze ono podrazniac z powodu tak niskiego pH. W badaniach wykazano, ze stezenia duzo nizsze jak 3-5% kwasu askorbinowego przy pH nieco wyzszym ok. 4 takze dzialaja, nie tak intensywnie, ale stosowane regularnie maja duzy wplyw na skore.

Aby zwiekszyc penetracje skladnikow aktywnych w glab skory stosuje sie substancje, ktore maja na to wplyw, o ktorych wspomniala Limaria.

Jak opisuje ponizsze badanie, to czy dany antyoksydant bedzie mial szanse wniknac glebiej zalezy od jego formy, w przepisach na serum wybieram formy, ktore w badaniach byly najbardziej skuteczne.
Podsumowujac, mieszanie wlasnych miksturek ma sens i jest skuteczne pod warunkiem, ze mamy choc minimalna wiedze, ze wiemy co z czym mieszac, w jakich warunkach, jakie formy wybierac itd.

Journal of Cosmetic Dermatology
Volume 3 Issue 3 Page 149 - July 2004
doi:10.1111/j.1473-2130.2004.00067.x

Review Article
Photodamage of the skin: protection and reversal with topical antioxidants
K E Burke

Summary

Controversy exists as to whether topical antioxidants can be effective in protecting against and reversing photodamage to the skin. Topical vitamins C and E, as well as topical selenium, protect skin against sunburn, suntan and skin cancer and also reverse the mottled pigmentation and wrinkles of photoageing. However, only certain forms of these labile antioxidants are stable and active after percutaneous absorption. For effective topical application, vitamin C must be non-esterified, acidic and optimally at 20% concentration; vitamin E must be the non-esterified isomer d--tocopherol at 25% concentration. Selenium is only percutaneously absorbed and active when applied topically as l-selenomethionine, optimally at 0.020.05%.

There are two great advantages in applying an active formulation of topical antioxidants to the skin.

First, the skin attains far higher levels of each antioxidant than can be achieved by only taking these vitamins orally. The level of vitamin C attained in the skin by topical application is 2040 times that achievable with oral vitamin C. With topical application, the concentration of vitamin E in the skin increases by a factor of 10.6 and selenium by a factor of 1.7.

Second, topical application arms the skin with a reservoir of antioxidants that cannot be washed or rubbed off, a protection which stays in the skin for several days after application.

************************
cynada

Wysłany: 12 Sie 2005 12:49 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------

Dziękuję Basiu za wyczerpujacą odpowiedź.Właściwie moje wątpliwości "czy to działa" same się rozwiewają-wystarczy , że spojrzę w lusterko. Minęły dwa tygodnie odkąd zaczełam stosować Twoje porady i traktować twarz serum z wit C i filtrami ochronnymi, a już wygladam jakby zdjęto ze mnie maskę. Cera ma wyrównany koloryt ( plamy posłoneczne są w 70% mniej widoczne),zmniejszyły sie pory-ogólnie "przejaśniałam".Nie wyskakują mi "niespodzianki"a cera jest w duuużo lepszym stanie.Od tygodnia nie kładę na twarz żadnego podkładu ,bo go zwyczajnie nie potrzebuję.To niesamowita ulga !
Własciwie powodem, dla którego wywołałam ten temat było to, aby w sposób wyraźny podkreslić, że nasze domowe kosmetyki sporzadzane jednak ze znajomością podstawowych zasad-są lepsze od wiekszości sklepowych "wynalazków".Pomimo, że są wyrabiane domowym sposobem a nie z "zastosowaniem najnowszych technologii"- w niczym nie ustępują tym najlepszym kosmetykom.